Odrobina skrawków, proste narzędzia, tekturka, klej, pisaki i już. Nie potrzeba wiele, a frajdy nie zabraknie, a filcowe świąteczne DIY ozdoby będą niecierpliwie czekać na użycie.
Zróbmy coś razem
Zakupy, prezenty, choinka, lista spraw jeszcze do załatwienia, co, z kim, kiedy… A może tak się na chwilę zatrzymać, ukraść trochę czasu pralce, desce do prasowania, komputerowi, wziąć dzieciaki, rozsiąść się na podłodze lub przy stole i zrobić kilka ozdób, które zawisną w czasie świąt i będą przywoływały ciepłe myśli.
Twórcza rodzinna niedziela
Biorąc sobie do serca rzucone wyzwanie ostatnią niedzielę spędziliśmy bardzo twórczo i rodzinnie. Wzięliśmy się za bary z filcowymi ozdobami. Było to tak…
Przygotowałam kilka szablonów ze świątecznymi motywami. Jeśli też macie ochotę na takie ozdoby, to szablony możecie pobrać po kliknięciu w:
szablon1,
szablon2,
szablon3.
Szablony można wydrukować przy użyciu dowolnej drukarki i na dowolnym papierze.
Wyciągnęłam z przepastnego pudła z różnościami filc, klej, kawałki tektury, rozmaite wstążki i koraliki. Nasze dziewczynki dołożyły do tego nożyczki, papier, ołówki, papierki po cukierkach.
Z tych różności powstały takie oto ozdoby.
Najpierw wycięłyśmy szablony z papieru, a następnie odrysowałyśmy je na filcu i wycięłyśmy – każdy dwa razy.
Następnie odrysowałyśmy wycięte wzory na tekturze – na kawałkach, które zostały po zrobieniu naszego adwentowego lampionu. Każdy motyw jeden raz, ale zmniejszony “na oko”, w stosunku do filcowego. Za chwilkę wyjaśni się dlaczego zmniejszony.
Tekturkę wkładałyśmy pomiędzy dwa elementy z filcu. Wymyśliłam tak, żeby ozdoby były sztywniejsze. U góry każdej ozdoby pomiędzy filc, a tekturę wkładałyśmy kawałek tasiemki, który posłużył jako zawieszka. Teraz tylko pozostało posklejać wszystko w całość i zabrać się do najprzyjemniejszej części pracy, czyli ozdabiania. Użyłyśmy kleju do filcu, cena kilkanaście złoty – filc kleił się super, tak że 6-latka nie miała z tym problemu.
No i teraz zaczęła się radosna twórczość ozdabiania według własnej inwencji.
Wykorzystałyśmy koraliki, tasiemki, brokat, pocięte na kawałeczki papierki po cukierkach ( ozdobiłyśmy nimi brzeg serduszka).
Szperanie w tych różnościach wszystkim się bardzo podobało, a najbardziej najmłodszym łapkom, których nie sposób było upilnować.