Z buta

Z buta

Bez dzieci tym razem. Przymusowy wyjazd i garść fotografii. Wrocław i własne buty.

Bo ja tak lubię

Pisałem już i nie zawaham się napisać ponownie. Powtórzę to jeszcze 127 razy, albo i więcej.

Czytaj dalej “Z buta” »

Pin It on Pinterest